Stefan Papp
artefakt z akcji Linia w przestrzeni społecznej, 1975, ołówek na papierze.
Dzięki uprzejmości Barbary Schiller
"(...) Drugą akcją Pappa była „Linia w przestrzeni społecznej”. Na stu kartkach A4 Papp rysuje linię prostą, na każdej kartce 21 cm. Zgromadzona w sali klubowej wojewódzkiej biblioteki publiczność zabiera te kartki ze sobą, za chwilę będzie mogła je schować, wyrzucić, albo oprawić w ramkę i powiesić na ścianie. Linia zostaje rozproszona. Drugą częścią tej akcji jest próba odtworzenia oryginalnej struktury linii z udziałem tej samej publiczności. Część biorących udział w akcji stoi sztywno jak spetryfikowane pomniki, inni zbijają się zwarte grupki albo chowają za plecami bardziej odważnych. Kilka osób po prostu się ulatnia. Na towarzyszącej działaniu ulotce Papp pisze: „Tak powstają wspólnoty w przestrzeni społecznej. Tak działają idee w publicznym obiegu. Tak funkcjonują uprzedzenia. Tak rozpowszechnia się moda”. Z kolei jeden z uczestników komentuje: „Ale fajna zabawa! Jesteśmy w tej chwili członkami „klubu fallusowego”. W pewnym sensie tak: linia połączyła posiadaczy kartek, bez względu na to co z nimi zrobili. Mało tego, ona dalej ich wiąże, nawet jeśli dziś te same kartki są trochę jak yeti: wszyscy o nich słyszeli, ale nikt nie widział. Konceptualna „Linia…” rozszczepia continuum. Zachowanie ciągłości, podobnie jak założenia Karty Łagowskiej okazują się być awersem i rewersem tej samej, nawet jeśli pięknej, to mimo wszystko topii. (...)"
fragment tekstu Ani Batko, Idziemy spać. O dziurach, które przeorały Zieloną Górę